Normy ustalone przez Ministerstwo Zdrowia określają, jakie stężenie związków żelaza i manganu może zawierać woda. Jeśli dane normy będą przekroczone, niestety woda nie będzie zdatna do użytku, mimo tego, że nie stanowi bezpośredniego zagrożenia.
Skąd ten problem?
Zbyt duże stężenie żelaza oraz manganu w wodze, to problem, który najczęściej dotyka właścicieli prywatnych ujęć wody. Dzieje się tak ze względu na rozpuszczanie się skał, przemysł, sztuczne nawozy albo ścieki – źródła problemu mogą być różne.
Konsekwencje zażelazionej wody
Osoby, które użytkują wodę zawierającą zbyt dużo żelaza, mogą doświadczyć problemów żołądkowych, podrażnienia skóry.
Będziemy mieć problem również z urządzeniami AGD, które mogą częściej ulegać awarii, armatura będzie posiadała zacieki, które trudno będzie usunąć.
Żelazo i mangan w wodzie – co robić?
Rozwiązaniem w przypadku, gdy woda ze studni zawiera zbyt wiele żelaza jest odżelaziacz. Takie urządzenie jak polskiej marki Ecoperla Sanitower pozwala w dość szybki i prosty sposób pozbyć się problemu. Nie jest to tani sprzęt, bo trzeba liczyć się z kosztami rzędu 3 tysięcy złotych, niemniej jednak jest to dobra inwestycja, jeżeli mamy taki problem.
Innymi rozwiązaniami na żelazo od polskiej marki Ecoperla są odżelaziacz wody Ecoperla Ironitower oraz odżelaziacz i odmanganiacz z komorą sprężonego powietrza Ecoperla Oxytower.
Wszystkie powyższe stacje do usuwania żelaza posiadają aż 10 lat gwarancji. To obietnica wsparcia technicznego dla Klientów ze strony ekspertów polskiej marki Ecoperla. Warto zwrócić na to uwagę przy wyborze odpowiedniej stacji uzdatniania do swojego domu!
Poznaj Ecoperla Sanitower: https://www.krainawody.pl/697-odzelaziacz-i-odmanganiacz-ecoperla-sanitower-l.html
Najważniejsza jest analiza wody na samym początku! Bo stacja stacji nierówna. Wiem ze swojego doświadczenia, bo od pomysłu kupienia odżelaziacza odwiódł nas Pan z firmy Klarsan i całe szczęscie, bo wydalibyśmy pieniądze na marne. Po analizie wody okazało się, że do naszej wody idealna będzie stacja wielofunkcyjna 🙂 Warto słuchać specjalistów!